Żyjemy w czasach kiedy ulubioną muzykę można kompletować na playliście zamieszczonej w komputerze, albo na telefonie. To oznacza, że możemy mieć do niej dostęp w każdym momencie, sterować nią możemy za pomocą jednego kliknięcia, a jej zbiór może być tak ogromny, że trudno będzie nam w krótkim czasie przesłuchać wszystkie utwory. Jednak jak się okazuje, w dobie wygodnego kolekcjonowania i odsłuchiwania muzyki, pojawia się coraz więcej osób, które wracają do gramofonów i płyt winylowych. Dlaczego to robią, skoro płyty są bardzo delikatne, a dodatkowo trzeba je odwracać co paręnaście minut, aby móc się cieszyć dalszą częścią albumu?

Magia muzyki

Ci którzy zdecydowali się na gramofony i niezbędne do nich płyty winylowe niejednokrotnie podkreślają, że dźwięki płynące z takiej płyty są cieplejsze, dzięki czemu znacznie łatwiej jest się przy nich zrelaksować. Dodatkowo mamy tutaj do czynienia z potężnym basem, który jednocześnie jest miękki, wysokie tony wyraziste, jednak nie nerwowe. To wszystko daje wrażenie zanurzania się w muzyce, opatulania się nią, dzięki czemu łatwiej jest odpocząć podczas jej słuchania. Dla innych niezwykle ważna jest również okładka takiej płyty winylowej. Ponieważ mamy tutaj do czynienia z dużą powierzchnią, to graficy mogą się naprawdę wykazać, a to oznacza, że niejednokrotnie takie okładki same w sobie są prawdziwym dziełem sztuki.

Możliwość zabawy sprzętem

Jeżeli słuchamy muzyki na komputerze czy w telefonie, to praktycznie wystarczy wszystko uruchomić jednym kliknięciem, a później dźwięk może sobie lecieć godzinami bez naszej ingerencji. Jednak wybierając gramofon i płyty winylowe, musimy się liczyć z tym, że ich słuchanie wiąże się z całym rytuałem. Odgięciem igły, położeniem płyty, położeniem na niej igły, włączeniem, a gdy po kilkudziesięciu minutach ta strona albumu się skończy, trzeba cały rytuał powtórzyć, aby przesłuchać to co jest nagrana na drugiej stronie. To oznacza, że mamy kontakt ze sprzętem, możemy się nim bawić, jesteśmy zmuszeni do faktycznego słuchania muzyki, aby wiedzieć, kiedy należy winyl obrócić na drugą stronę. To oznacza, że nie ma możliwości, abyśmy całkowicie wyłączyli się ze słuchania i przestali reagować na to co słuchamy. To co oferują nam płyty winylowe, to możliwość odkupienia ich na rynku wtórnym, a więc sięgnięcie po egzemplarze, które będą miały nawet i kilkadziesiąt lat. Trzeba tutaj uważać, jednak jeśli trafimy na dobrą płytę, to może się okazać, że niezwykłym przeżyciem będzie świadomość, że przed nami słuchały jej też inne pokolenia.